Tiger Army, psychobilly na piątkową noc

Troszeczkę ostatnio się rozpolitykowałem, zapominając o muzyce. Więc korzystając z chwili wolnego czasu wrzucam dwa kawałki Tiger Army. W sam raz na piątkową noc. Zespół gra psychobilly, z zauważalną domieszką punka. Przynajmniej te dwa kawałki które polecam są w tej stylistyce.

Niestety nie bardzo mogę się rozpisywać, pozatym że kawałki wpadają w ucho. Prawdopodobnie tylko osoby poruszające się w tych klimatach mogą kojarzyć zespół. Reszcie przychodzę z pomocą. Myślę że warto, nie jest to coś co łatwo usłyszeć w radiu. A jednak szkoda nie znać zespołu. Kawałki dosyć stare, bo z 2004 i 2007 roku, jednak myślę że i tak większość osób ich nie słyszała. A dla mnie to dosyć dobrze wspominany okres.