Robotnik — Czasopismo polskiej lewicy niepodległościowej.
Pomysł tego posta zaczerpnąłem od @marcon i jego projektu @myslnarodowa.
Robotnik, luty 1894 r. strona 1
Robotnik, luty 1894 r. strona 6
Ważna sprawa, o której obecnie się zapomina wkład polskiej lewicy w odzyskanie niepodległości. Przykład tego czasopisma pokazuje nam zupełnie inny obraz historii niż ten forsowany przez media głównego nurtu. Oglądałem ostatnio film o Józefie Piłsudskim na kanale Historia bez cenzury. Ani razu nie pada słowo socjalista, nawet lewica! To ma być kanał historyczny, czy propagandowy?
Wracając do tematu. Pierwszy numer Robotnika ukazuje się w Londynie w lutym 1894 r. Pierwszym redaktorem zostaje Jan Stróżecki (ps. Stefan, Gromada), jednak już w lipcu tego roku zostaje aresztowany. Jego funkcję przejmuje Józef Piłsudski (ps. Wiktor). Czasopismo wydawane jest przez Polską Partię Socjalistyczną (PPS), było wówczas w konspiracji. W czasie II RP, ukazywało się regularnie jako dziennik. Jako jedyny dziennik wydawane się w oblężonej od 7 września Warszawie. Na prośbę Dowództwa Obrony Warszawy, drukowane są w nim jego rozkazy. W siedzibie pisma mieści się punkt werbunkowy Robotniczych Brygad Obrony Warszawy. Ostatni numer z oblężonej Warszawy, wydany został 24 września 1939 r. Następnego dnia redakcja i drukarnia zostały zniszczone w wyniku bombardowań Niemieckich. Robotnik w czasie okupacji niemieckiej wychodził pod tytułami Informator (1939 r.), WRN (1940 - 44 r.) oraz Robotnik w walce (1943 - 44 r.). W czasie Powstania Warszawskiego od 2 sierpnia do 4 października 1944 r ukazywał się na Śródmieściu. Po II Wojnie Światowej wydawany do 1990 r. na emigracji. Krajowa wersja została zlikwidowana w 1948 r. Tyle historii. Źródło, Wikipedia
W internecie na stronie Pilsudski Institute of America, można znaleźć pierwszy numer Robotnika. Polecam przeczytać, naprawdę warto, nawet jeśli ktoś nie interesuje się historią.
Link: http://archiwa.pilsudski.org/dokument.php?nonav=&nrar=701&nrzesp=1&sygn=174&handle=701.180/4863
Robotnik, luty 1894 r. strona 36
Comments