Re: Afera wokół sp-group - Moje uwagi i spostrzeżenia.

Poniższy tekst miał zostać zamieszczony jako odpowiedź do tego wątku w poście @khrom'a. Niestety wyszło za długo oraz minęło już sporo czasu od publikacji postu, więc postanowiłem zamieścić odpowiedź jako osobny post. Nie odnosi do kwestii tagu #sp-group. Ale ogólnie do całej społeczności naszej platformy. W kontekście tego czy autorzy są tu należycie wynagradzani. Wstęp trochę nie bardzo, ponieważ miała to być odpowiedź.


Ok, spróbuj jeszcze szerzej popatrzeć na to zjawisko. Bitcoin powstał jako odpowiedź na światowy kryzys. Lewica powie że to przez banki, prawica że to przez państwa. Jednak blockchain powstał jako alternatywa do obydwu tych instytucji, które utraciły zaufanie społeczeństwa. Więc powstała idea stworzenia, pieniądza niezależnego od tych organizacji. Na którego one nie mogły by wpływać, a jedynie osoby które nim dysponują.

Traktowanie kryptowalut jako kolejnego papieru wartościowego. Typu pieniądz, akcje, obligacje jest sprzeczne z ideą z jaką powstały. Przynajmniej ja tak na to patrzę. Tu pewnie może wiele osób się ze mną nie zgodzić, chodzi mi o to że to coś więcej.

Posłużę się takim przykładem. Kupujesz akcje za $1000 Facebooka, Google, MS... jaki masz wpływ na te firmy? Płacisz podatki jaki masz wpływ na państwo? Masz 1000 Steem Power, możesz już jakiś wpływ na to co się dzieje w twojej społeczności. Czasem bywa tak że prezes spółki akcyjnej myśli że skoro kupiłeś jego akcje to te pieniądze mu dałeś. I są jego i może sobie z nimi robić co mu się podoba. Tak, prezes upadającego banku może sobie kupić na otarcie łez po utracie pieniędzy obywateli prywatny odrzutowiec. I polecieć nim do Waszyngtonu prosić o pieniądze. Nie wiem, może to tylko anegdota. Ale faktem jest że przyznawali sobie niebagatelne premie[1]. Bitcoin rozwiązuje ten problem.

Demokracja jest bez sensu jak to nie ludzie sterują państwem, a państwo ludźmi przez media. Nie może być tak że państwo mówi ludziom co jest złe a co dobre, na kogo mają głosować. To jest sprzeczne z ideą demokracji. Tak samo korporacje nie mogą sterować rynkiem, poprzez generowanie sobie sztucznego popytu przez przykładowo marketing, kartele, monopole, itp. Bo to jest sprzeczne z ideą kapitalizmu. Kapitalizm jest wtedy gdy jest wolny rynek, a on wymaga by strony producenta i konsumenta maiły podobną siłę.

Podsumowując, BTC zostało wymyślone po to by w możliwie bezpieczny sposób przechować wartość poza systemem bankowym, finansowym i państwowym. Gdy te instytucje zawodzą. Tak samo nasza platforma przechowuje treść pozainstytucjonalne. Każdy chyba rozumie że za przechowanie, zabezpieczenie i rozpowszechnianie się normalnie płaci. Niektórzy myślą że YT twórcom za to że ich filmy są oglądane, płaci za reklamy które są podczas filmu wyświetlane. Tu nie wiedzieć czemu wszyscy uważają że to im się powinno płacić. Ok, czasem zdarzają się teksty bardzo dobre, których twórca jest tu niedoceniony. Ale trzeba przyznać że często jest na odwrót, bardzo słabe treści są bardzo wysoko nagradzane. Niestety taka jest cena demokracji, że to ludzie decydują. Nie chciałbym by było to tak jak w Chłopaki nie płaczą - Dowiedz się którzy ludzie decydują.

Jak ktoś chce promować swoje treści, powinien się zastanowić czy nie zakupić sobie Steem Power. Bonus jest taki że masz wpływ na platformę, którego nie dostaniesz gdzie indziej.
Mamy platformę za darmo, której jesteśmy częścią. To już jest zapłata, nie zawsze uzasadnione są roszczenia do wynagrodzenia. Ciekaw jestem za ile tekstów, można by dostać wynagrodzenie gdzie indziej. Obawiam się że większość tekstów była by odrzucona przez każdą redakcję. Czasem są fajne, osobiste teksty, miło się je czyta. Ale to jest produkt komercyjny, coś co nadaje się na bloga, coś co można nazwać hobby. Ale proszę nie oczekiwać, że ktoś za to że dzielisz się swoim hobby, będzie płacił. Chyba że jest to coś takiego, na czym da się umieścić reklamy.

Źródło:
[1]https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/rynek/270057,1,amerykanscy-bankruci-wciaz-sa-milionerami.read


Dezerter - Większość

Płyta: Nielegalny zabójca czasu, Rok: 2004, Muzyka: Robert Matera, Słowa: Krzysztof Grabowski