Projekt Pudło, trasa The Analogs po polskich więzieniach.

Przeglądając polską stronę Vice News, trawiłem na wywiad z członkami zespołu The Analogs.

Zespół dobrze kojarzę, kiedyś ich bardzo często słuchałem. Obecnie muszę się przyznać mniej, trochę im skład rotował, według Wikipedii przez kapelę przetoczyło się 25 muzyków. Druga sprawa świat się zmienił, co za tym idzie i zespół i ja. Wychowałem się małym miasteczku, zresztą nie o miejsce chodzi. Niezależnie czy to było mała miejscowość, czy Szczecin lub Warszawa. Klimat lat 90 był zapewne podobny. Kopanie w piłkę, raczej nikt nie myślał przyszłości. Bo wszystko wskazywało że powieli się los rodziców, ciężko pracujących za bardzo słabe pieniądze. Świat dzieciaka tego okresu nie rysował mu kolorowej przyszłości. Czasem na mieście pojawiały się czarne BMW, ale już każdy wiedział że ich pochodzenie nie było legalne. Cóż miałem szczęście, mi udało się wyrwać z tego miasta i towarzystwa. Czasem tam na święta wracam. Wiem że losy moich kumpli z podwórka którym nie udało się wyjechać potoczyły się bardzo różnie. The Analogs to już nie mój klimat, choć to o czym śpiewają jest ważne i od czasu do czasu sobie ich puszczam. Szczególnie kawałki z ich pierwszych płyt, to jakiś sentyment do lat młodości.

Parę słów o samym zespole. Grupa powstała w Szczecinie w 1995r., grają muzykę określaną jako Oi! lub StreePunk. Ten gatunek był popularny zarówno wśród Punków i Skinów - oczywiście muzyka The Analogs była kierowana do części apolitycznej lub lewicowej. Grupa była związana z wytwórnią Rock’n’Roller - obecnie ich płyty wydaje Jimmy Jazz Records.

Natomiast Projekt Pudło, to akustyczna trasa koncertowa po polskich więzieniach. Zrzutka na nią odbywa się na portalu Wspieram.to. Do zebrania jest 30.000 zł i wygląda na to że się uda. Trzeba przyznać że upominki za wsparcie są bardzo fajne.
https://wspieram.to/projektpudlo

Nie wiem czy są to fani tego zespołu, ale nawet jeśli nie to polecam posłuchać ich kilku utworów. Wiem nie że nie każdy jest fanem takiej muzyki, czy tego klimatu. Jednak moim zdaniem to kapela której trzeba dać szansę, albo jeszcze inaczej - którą trzeba przynajmniej kojarzyć, jeśli ktoś interesuje się muzyką. Polecam to zawsze fanom hip-hopu, bo to spojrzenie na tematy o których też w tej muzyce się spiewa, ale z innej perspektywy.

Poniżej klip zrealizowany również w więzieniu:

Co warte jest życie, płyta: Taniec cieni (2010)